Szef kujawsko–pomorskiej Policji nagrodził policjantów z Torunia - Wiadomości - KMP w Toruniu

Dzisiaj (01.10) Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy  nadinsp. Krzysztof Zgłobicki odwiedził toruńską komendę. Wizyta była doskonałą okazją do wręczenia policjantom z toruńskiej komendy nagród za wzorowe wykonywanie swoich obowiązków. Wśród wyróżnionych funkcjonariuszy znaleźli się policjanci zaangażowani w rozwiązanie sprawy oszustw „na policjanta”. W zakończonym pod koniec czerwca tego roku postępowaniu dwie osoby usłyszały zarzuty oszustw dokonanych wspomnianą metodą. Funkcjonariusze zebrali dowody świadczące o tym, że 29-latek zatrzymany w Toruniu pod koniec lutego na gorącym uczynku podczas odbioru pieniędzy od pokrzywdzonej dokonał trzech takich przestępstw (w Toruniu, Gdańsku i Bydgoszczy). Kryminalni z toruńskiej komendy w toku tej sprawy ustalili i zatrzymali także kolejną osobę, która brała udział w tym procederze. To 23-letni mieszkaniec Szczecina. Mężczyzna usłyszał w sumie 6 zarzutów dotyczących wyłudzeń tą metodą. Ten 23-latek działał głównie na terenie województwa zachodniopomorskiego. Straty, które ponieśli pokrzywdzeni w wyniku działalności tych dwóch mężczyzn wyniosły blisko 400.000 złotych. Teraz za te przestępstwa 23-latkowi grozi do 10 lat więzienia, 29-latkowi do 8 lat. 

O zatrzymaniu kulisach zatrzymania 29-latka informowaliśmy tutaj

Kolejnym nagrodzonym policjantem był mł. asp. Krzysztof Kotnis, który jest przewodnikiem najlepszego psa polskiej Policji – Blacka. Mundurowy wspólnie ze swoim podopiecznym pod koniec sierpnia tego roku zdobył mistrzostwo kraju podczas Kynologicznych Mistrzostw Policji. Mł. asp. Krzysztof Kotnis z KMP w Toruniu w Policji służy 9 lat, z czego 7 lat jako przewodnik psów służbowych Policji. 

Nagrody otrzymali również funkcjonariusze toruńskiej drogówki i funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego z komisariatu na toruńskim Rubinkowie za zaangażowane w zatrzymanie 22-latka, podejrzanego o kradzież fiata seicento i włamania do innych samochodów. Przypomnijmy: 20 września tego roku późnym wieczorem przy Szosie Lubickiej  policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli fiata seicento. Za jego  kierownicą siedział 22-latek z Chełmna. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że kierowca nie jest właścicielem auta. Pojazd zaś był zarejestrowany w policyjnych systemach  informatycznych jako skradziony kilkanaście dni wcześniej. Zgłoszenie przyjął Komisariat Policji Bydgoszcz Wyżyny. Całą sprawą zajęli się kryminalni z Komisariatu Policji Toruń-Rubinkowo. 22-latek oprócz kradzieży fiata seicento usłyszał jeszcze zarzut dokonania 9 włamań do innych pojazdów. Mężczyzna  kradł z nich głównie paliwo z baków, ale też  raz jego łupem padł radioodtwarzacz. Wszystkich tych czynów dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. recydywy. To, że mężczyzna jest recydywistą powoduje, że przestępstwa grozi mu teraz  do 15 lat pozbawienia wolności. 23 września tego roku toruński sąd zadecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.